Najnowsza książka Herve Tullet’a przypomina mi kultowe „Naciśnij mnie”. Tylko, że tu bohaterkami zabawy nie są kropki, tylko farby. Taka sama jest okładka, kolory i pomysły na zabawy. Ale plusem jest nauka mieszania kolorów
najlepsza książka
CO ROBIĄ WIELKIE MASZYNY WIECZOREM
Jest to zgodnie z tytułem wierszowana opowieść o tym, jak maszyny z placu budowy idą spać. Myślałem, że będzie niezbyt ciekawa, bo co może być ciekawego w mówieniu „dobranoc” kolejnym ciężarówkom i betoniarkom.
WIERSZYKI, ZAGADKI, ŁAMIGŁÓWKI
Ładne są ilustracje i te kolorowe i te rysowane samym cienkopisem do zadań specjalnych. Książka jest od 2 do 4 lat. Ale Klara chętnie się z nią bawiła, a ma już 5 lat. Próbowała też sama czytać, ale nie zna jeszcze dwuznaków i potrzebowała pomocy.
KIM CHCESZ ZOSTAĆ W PRZYSZŁOŚCI
Autor jest naprawdę pomysłowy (to on napisał „A niech to czykolada” i „Jak zakochałem Kaśkę Skowron”, które Wam bardzo polecam). Znajdziecie tu 12 osób reprezentujących różne zawody. Ale nie jakieś wymyślne, tylko tradycyjne
REWELACYJNA ZABAWA
Naprawdę uważam, że ilustracje i treść wyróżnia je z tych wszystkich książeczek z zadaniami, które widziałem. Na zdjęciach pokazuję kilka pierwszych stron i tam akurat zadania są dość łatwe, ale dalej trafiają się bardziej skomplikowane historyjki i rysunki.
KRYMINAŁ Z RÓŻOWYM TORTEM
To pierwsza część serii detektywistycznej, którą najpierw poznała Klara. I pierwsza, która ją tak wciągnęła, że zapytała czy mam kolejne i czy jej dam. Wysłuchała książki do końca wcale się nie odzywając i od razu chciała następny tom.
UWAŻAJCIE NA WITAMINY
Płyty słuchałem z doskoku, bo oczywiście była przeznaczona dla mojej siostry, a ja nie miałem tyle godzin, żebym mógł słuchać cały czas z nią. Żałuję. W ogóle żałuję, że nie znałem wcześniej tej powieści. Nawet nie oglądałem filmu i dopiero się dowiedziałem, że jest też taki serial.
KUMPELA MOJEJ SIOSTRY
Książka o Uli jest nieduża i pewnie łatwo ją przegapić. Jest jedną z tych książek, w której dzieci opowiadają swoje przygody (czyli jak w klasycznym Mikołajku). Tak też jest z 5-letnią Ulą, która ma dokładnie tyle samo lat, co moja siostra Klara.
PTAKI DLA DZIECI – Andrzej Kruszewicz
Kolejna bardzo udana książka przyrodnicza, tym razem o ptakach dla dzieci. Przez szkołę wcale nie mam czasu pisać recenzji, więc będzie krótko, ale dam zdjęcia ze środka, to zobaczycie sami jaka dobra książka.
NA ZEUSA! ZNOWU MITY!?
Prawdopodobnie macie już dość moich zachwytów nad kolejnymi wydaniami mitów. Nic na to nie poradzę, bo po pierwsze uwielbiam mity. A po drugie to nie moja wina, że mity nadal są wydawane i to w bardzo dobry sposób.
CZY KTOŚ TU SIĘ BOI?
Dwie przezabawne książki o strachach. Jedna cała o pająkach, druga o duchach. Tekstu jest mało, tak mało, że mnie jedna część zajęła nie więcej niż 10 minut. Za to ilustracje na całe strony i bardzo zabawne.
DZIEŃ DOBRY, POZNAJCIE ODKRYWCÓW
Pamiętacie serię „Byli sobie odkrywcy”? To ta książka jest czymś takim, tylko o Polakach. Są tu dokładnie 23 postacie polskich pionierów – czyli osób, które zrobiły coś po raz pierwszy. Notatki o nich nie są długie, czytają się świetnie i mają wszystkie podstawowe informacje.
BAWIMY SIĘ W MATEMATYKĘ?
To nie jest typowa książka do czytania, ani książka do nauki matematyki. Tylko do bawienia się w matematykę. Tak właśnie jest u Klary. Na przykład nudzi się i mówi do Mamy „w co się pobawimy? „, a Mama mówi ostatnio, że może zrobią coś fajnego i czyta pomysł z tej książki.