KUMPELA MOJEJ SIOSTRY

Książka o Uli jest nieduża i pewnie łatwo ją przegapić. Jest jedną z tych książek, w której dzieci opowiadają swoje przygody (czyli jak w klasycznym Mikołajku). Tak też jest z 5-letnią Ulą, która ma dokładnie tyle samo lat, co moja siostra Klara.

NA ZEUSA! ZNOWU MITY!?

Prawdopodobnie macie już dość moich zachwytów nad kolejnymi wydaniami mitów. Nic na to nie poradzę, bo po pierwsze uwielbiam mity. A po drugie to nie moja wina, że mity nadal są wydawane i to w bardzo dobry sposób.

CZY KTOŚ TU SIĘ BOI?

Dwie przezabawne książki o strachach. Jedna cała o pająkach, druga o duchach. Tekstu jest mało, tak mało, że mnie jedna część zajęła nie więcej niż 10 minut. Za to ilustracje na całe strony i bardzo zabawne.

DZIEŃ DOBRY, POZNAJCIE ODKRYWCÓW

Pamiętacie serię „Byli sobie odkrywcy”? To ta książka jest czymś takim, tylko o Polakach. Są tu dokładnie 23 postacie polskich pionierów – czyli osób, które zrobiły coś po raz pierwszy. Notatki o nich nie są długie, czytają się świetnie i mają wszystkie podstawowe informacje.

BAWIMY SIĘ W MATEMATYKĘ?

To nie jest typowa książka do czytania, ani książka do nauki matematyki. Tylko do bawienia się w matematykę. Tak właśnie jest u Klary. Na przykład nudzi się i mówi do Mamy „w co się pobawimy? „, a Mama mówi ostatnio, że może zrobią coś fajnego i czyta pomysł z tej książki.