To bardzo ciekawa seria książek, bo każda część uczy czytelnika jak zrobić jakąś praktyczną rzecz. W dodatku na tyle prostą, że dziecko może ją wykonać w domu z rodzicami. Bohaterem opowieści jest bóbr Kastor, któremu czasem towarzyszy przyjaciel Maciuś. Tekstu jest niewiele, a ilustracje są wyjątkowo udane – ładne, szczegółowe, dopracowane. Po przeczytaniu książki i obejrzeniu rysunków dokładnie wiadomo jak, co należy zrobić. Klara oczywiście od razu chce przystępować do działania
Media Rodzina
WESOŁY RYJEK I ZIMA
Sam przeczytałem książkę z dużym zainteresowaniem, bo jest w niej coś podobnego do „Pirata Rabarbara” czy „Mikołajka” – treść jest dla dzieci, ale dorośli i rodzice znajdują dla siebie wiele zabawnych motywów z typowego, codziennego życia. Przy niektórych sytuacjach aż się uśmiechnąłem, tak mi przypomniały te z naszego domu
KASTOR PIECZE
Bardzo ładna książka dla młodszych dzieci, może być też dla uczniów szkoły podstawowej do samodzielnego czytania, tak jak w przypadku mojej siostry. Książka, jak i cała seria, jest o bobrze Kastorze. W tej części Kastor piecze – i jest to fajna opowieść – a dodatkowo czytelnik może piec razem z nim, bo i przepis jest i pokazane co i jak, krok po kroku, wykonać
HARRY POTTER I KAMIEŃ FILOZOFICZNY – WYDANIE ILUSTROWANE
„Harry’ego Potter’a” czytałem dawno, dawno temu, jednak właśnie odkryłem, że uwielbiam tę serię. To znaczy zawsze mi się podobała, ale nigdy nie znalazła się w czołówce ulubionych. Jednak dziś, „kilkadziesiąt serii dalej” muszę powiedzieć, że podskoczyła bardzo wysoko w moim osobistym rankingu
PAX – SERIA POWIEŚCI Z KOMIKSOWYMI ILUSTRACJAMI
PATRONAT: Ten cykl podoba mi się coraz bardziej z tomu na tom. Nie dlatego, że pierwsza część była słaba, ale coraz bardziej doceniam zarówno sposób pisania opowieści, jak i ilustracje, które tak naprawdę są fragmentami komiksów. Niedawno ukazały się dwa kolejne tony „Myling” i „Bjera” do których miałem przyjemność napisać polecenia na okładki.
POZNAJ PETTSONA I FINDUSA
Teoretycznie jest to wersja Pettsona i Findusa dla maluchów, ale u nas okazała się świetna dla Klary. Ponieważ moja siostra właśnie zaczyna sama czytać książki, więc ten tytuł nadawał się doskonale. Nie za długi do przeczytania na raz, a jednocześnie wciągający zagadkami i znanymi bohaterami
CZY ODWAŻYSZ SIĘ ZAGRAĆ?
Temat gier komputerowych jest rzadko podejmowany w powieściach, a jeśli już się pojawia to i tak przeważnie sama gra nie jest najważniejsza. Tym razem jest inaczej. W „5 sekund do Io” wirtualny świat ma spore znaczenie bo właśnie w nim dzieje się większość akcji, choć ważniejszym wątkiem są raczej elementy kryminału niż sama rozgrywka
TO NIE JEST ZWYCZAJNY FINDUS
Pettsona i Findusa znają pewnie wszyscy, ale ta część jest inna niż poprzednie. Jest to coś w rodzaju poradnika Findusa, który pokazuje jak przez cały rok można się świetnie bawić, a jednocześnie uczyć o przyrodzie i technice
JEŚLI CHCESZ ZOBACZYĆ MYSI CYRK
Tym razem przygoda ma miejsce w cyrku. Jest to część w której Julia razem z mamą wyruszają w trasę z cyrkiem, a Sam zostaje w domu. Przyjaciele zostają więc rozdzieleni, ale wszystko sobie opowiadają, jednak nie telefonicznie, a przez listy. Życie Julii jest ciekawe, ponieważ pomaga w pracy cyrkowcom
NOWA BOHATERKA WKRACZA DO BIBLIOTECZKI KLARY
Książka należy do tych, w których jedna opowieść toczy się w warstwie słownej, a druga w obrazkach. I tu właśnie ta druga jest niesłychanie wciągająca. Już kura jako samozwańcza lekarka jest zabawnym pomysłem. Są jeszcze dziwne stworki i ich małe rzeczy
TRZY ŚWIĄTECZNE KSIĄŻKI
Dziś trzy książki z Bożym Narodzeniem w roli głównej. Od bardzo krótkiej dla maluchów, przez nieco dłuższą, do najdłuższej. Wszystkie trzy oceniam równie wysoko za naprawdę świąteczny klimat i niebanalne podejście do tematu. No i za ilustracje
TAK BY WYGLĄDAŁA KLARA 100 LAT TEMU
Bardzo fajna książką z rozkładanymi stronami, w dobrej cenie 7,90 zł. Autorzy chyba stworzyli ją po tym jak ich dzieci pytały „a jak było kiedy byłeś mały?”. Bo ten temat zawsze wszystkich fascynuje
NIE KAŻDY MOŻE MIEĆ KOGUTA
Pewnego dnia Pettson przynosi do domu koguta. Nie planował go przygarnąć, ale w ten sposób uratował go przed ugotowaniem na rosół, więc nie miał wyboru. Kury są zachwycone. Ale nie Findus, który koguta nie znosi
NA ZEUSA! ZNOWU MITY!?
Prawdopodobnie macie już dość moich zachwytów nad kolejnymi wydaniami mitów. Nic na to nie poradzę, bo po pierwsze uwielbiam mity. A po drugie to nie moja wina, że mity nadal są wydawane i to w bardzo dobry sposób.