„Mały inżynier. Nauka i zabawa” Dzielni-samodzielni, Centrum Edukacji Dziecięcej, Elżbieta Bednarek, Krzysztof Nowopolski, wydawnictwo Publicat, okładka półtwarda.
Myślałem, że będzie to książka raczej o konstrukcjach i budowach, a okazała się zbiorem zabaw-doświadczeń naukowych. Naprawdę wiele z nich można wykonać w domu i przy okazji fajnie spędzić jakiś nudny wieczór zostając badaczem.
Wiedzy jest naprawdę dużo, a zakres można określić właśnie badaniem otoczenia i zjawisk w nim zachodzących. Tematów jest ok. 50 i są świetnie opisane. Sporo jest książek o doświadczeniach i nauce dla dzieci, sam mam kilka, nawet jeszcze z czasów jak byłem kilkulatkiem, ale ta jest jedną z lepszych. Poza tym ma dobry format. Tematy to na przykład: wszystko ciałach stałych i cieczach, gęstości, roztworach, papierze, oczyszczaniu wody, sile odśrodkowej, grawitacji, zmysłach. Czyli chemia, fizyka, biologia, ale wszystko na przykładach z codziennego życia z użyciem śniegu, cukru, jabłek, wody, świeczki, itd.
Nie każdy rozdział zawiera doświadczenia, niektóre wyjaśniają zjawiska na przykładzie ilustracji, np. złudzenia optyczne. Ale w wielu miejscach są pokazane doświadczenia, które można (chociaż nie trzeba bo wszystko jest dokładnie opisane) zrobić w domu. Żadnego jeszcze nie robiłem, tylko czytałem, ale Mama zaplanowała z Klarą zrobić kilka (teraz one będą czytać) to popatrzę.
Z tej serii opowiadałem już o dwóch tytułach „Poradnik małego skauta” i „Mały fotograf” – obie godne polecenia.
Tak jak w poprzednich częściach tu też są proste, zabawne ilustracje. Dużo ciekawostek i bardzo jasne wytłumaczenia. Książka jest polecana od 6 lat, myślę, że nadaje się od 5, zwłaszcza jeśli zrobi się doświadczenia jako zabawy.
Jest to doskonała pomoc do szkoły, bo wyjaśnia wiele tematów z którymi dzieciaki spotykają się w szkole podstawowej (chyba nawet coś z gimnazjum było). Bardzo rozwijająca książka, naprawdę polecam.
Uwielbiam takie książki, jest to nie tylko kopalnia wiedzy dla dzieciaków, ale też dobry sposób na spędzenie czasu z rodzinką, z odrobiną humoru i ciekawymi eksperymentami 🙂 Cała seria jest bardzo interesująca…