„Kto ty jesteś” Joanna Olech, Edgar Bąk, Wydawnictwo Wytwórnia, 23,5x28x1,2cm, 50 stron, twarda oprawa.
Ta książka to zbiór graficznych plakatów, bardzo prostych, z krótkimi, jedno zdaniowymi hasłami wyjaśniającymi jak być patriotą. Proste i można przeczytać w kilka minut, więc ktoś się może zastanawiać po co kupować taką książkę.
To ma sens, bo jest ona bardzo dobrą pomocą przy rozmowie o patriotyzmie. Jest dla dzieci, może jestem na nią za dorosły, ale bardzo mi się przydała. Bo wyraża to, co jeszcze dwa miesiące temu chciałem wyjaśnić w rozprawce na temat patriotyzmu, a nie do końca umaiłem wyjaśnić o co mi chodzi.
A tu prosto wytłumaczyła to autorka książki, pani Joanna Olech. Napisała o tym w słowach na tylnej okładce. O tym, czym dziś dla nas, dzieci i młodzieży jest patriotyzm. Jak możemy go rozumieć i realizować. Bo przyznam, że hasła z jakimi wiąże się patriotyzm omawiany przy różnych okazjach, walka o ojczyznę, oddawanie za nią życia, cierpienie za ojczyznę, nie wydają mi się realne. Bardziej takie ze starych filmów. I myślę, że dużo młodych ludzi tak ma i dlatego nie określa się „jestem patriotą”.
Z książki widzimy, że bycie patriotą to dbanie o swój kraj, czyli dobre życie i bycie dobrym człowiekiem. I to jest zrozumiałe i osiągalne dla każdego, niezależnie od wieku. Nawet dla mojej małej siostry, która mówi, że jest patriotką bo dużo czyta i dokarmia ptaki. No i czcionka jest tak duża, a treść tak krótka, że Klara mogła sobie trochę przeczytać sama.
BARDZO POLECAM
[buybox-widget category=”book” ean=”9788364011016″]
Pomysł na wydanie książki bardzo dobry, ale mam duże wątpliwości, czy w takiej formie graficznej do małych dzieci trafi.
„Posadziłam drzewo” a chłopiec nie może bawić się w prace ogrodowe? myć naczyń? bawić się lalkami? Czuje, że na kolejnych stronach książki znajdzie się kilka stereotypowych przykładów ukazujących rolę „patrioty” i „patriotki”…
Myślę, że akurat posadzenie drzewa przez dziewczynkę przełamuje stereotyp – to przecież mężczyzna ma zbudować dom i posadzić pierwsze drzewo. Po drugie, nie sądze, by dla dziecka to było istotne, która czynność została wykonana przez chłopca, a która przez dziewczynkę. Książka ma raczej pokazać, że patriotą może być każdy. Jeszcze trochę i ktoś przyczepi się do słynnego zdania „Ala ma kota”. A dlaczego nie „Adam ma kota”? Czy to obowiązkiem kobiety jest opieka nad zwierzęciem i sprzątanie mu kuwety?:)