„Bieguny i ich zwykli-niezwykli mieszkańcy” Justyna Styszyńska, wydawnictwo Widnokrąg, 17,5x19x0,8cm, miękka oprawa ze skrzydełkami + bardzo dużo NAKLEJEK.

Pierwsza część tej serii była dla mojej siostry hitem, co opisałem bardzo dokładnie:
„Las i jego niezwykli mieszkańcy”.

„Bieguny” są przygotowane na tej samej zasadzie. Mamy ogólny opis Arktyki, potem strony z pokazanymi krajobrazami (rozczulają mnie zwierzaki, których nie widać), następnie rozkładówki poświęcone zwierzakom. Każdy zwierz to jedna rozkładówka – pierwsza strona z opisem i ilustracją, druga z zarysem głów do samodzielnego wyklejenia.

Potem jest tak samo pokazana Antarktyda.

Na końcu są krajobrazy, ale puste, bez zwierzaków, do samodzielnego wyklejenia.
I cztery strony naklejek.

Książka jest „na sprężynie”, w niewielkim, wygodnym formacie. Bardzo ładnie wygląda.

Co ją wyróżnia z książek z naklejkami?
Po pierwsze ma konkretną, ciekawą treść.
Po drugie naklejki „cząstkowe”: oczy, uszy, nosy, pozwalają poszaleć i wyklejać stwory według własnego wyobrażenia.
Po trzecie jest bardzo ładnie narysowana.

Ilustracje są naprawdę oryginalne, trochę artystyczne, ale jednocześnie wiernie pokazują jak wygląda dany zwierzak czy miejsce. Piękne kolory. Wyjątkowo udane okładki.

Pokazuję na zdjęciach już z kilkoma wyklejonymi kartkami, bo u Klary nie ma szans na to, żeby najpierw przeczytała wszystko, a potem wyklejała. Co ciekawe, w „Lesie” moja siostra kleiła swoje stwory. A w „Biegunach” zaczęła wyklejać prawdziwe zwierzaki, tak jak wyglądają.

Znalazła też sowę śnieżną, którą bardzo lubi (to jej maskotka z prawdziwym głosem ptaka).

Doskonały pomysł na prezenty. Zwłaszcza zimowe. I książka i zabawa w wyklejanie. Polecam.