ANI SŁOWA!

„Mmmmm” Monika i Adam Świerżewscy, wydawnictwo Eneduerabe, 22x22x2,5cm, cała książka kartonowa.

Żeby zostać w klimacie książki powinienem się w ogóle nie odzywać. Tylko dać zdjęcia. Ale postanowiłem napisać, że chyba bardzo trudno zrobić taką książkę bez słów i z jednym tylko miśkiem?

Może zacznę od kolorów. Bardzo optymistyczne. Najpierw widać wesołe kolory, a potem, jak chwilę popatrzymy, wychodzi z nich cały obrazek. Rysunki są na tych kolorach narysowane trochę jak szkice czarną kredką (nie znam się, ale tak to wygląda). I chyba przez to wydają się trochę ożywione.

Jeśli jesteśmy przy ożywieniu, to muszę powiedzieć o układzie książki, który pozwala lekko „animować” obrazki (tak do dwóch klatek dokładnie). Co druga kartka jest o połowę krótsza, więc jak się ja przekłada w ramach jednego obrazka powstaje złudzenie, że postać lub postacie wykonały właśnie ruch. Klarze bardzo się to wczoraj podobało, opowiadała z Tatą historię misia i ruszała kartkami w tą i z powrotem patrząc jak „ruszają” się obrazki.

Zresztą już na okładce książka jest reklamowana jako „bombowa animacja poklatkowa”.

Głównym bohaterem jest Misiek, któremu kończy się miód, więc wyrusza na jego poszukiwanie. Historię trzeba sobie jednak opowiedzieć samemu, bo nie ma w niej ani jednego słowa, oprócz tajemniczego, tytułowego „Mmmmm”. Wesoło i kolorowo.

ksiazki_na_czacie_mmmm_2

ksiazki_na_czacie_mmmm_3

ksiazki_na_czacie_mmmm_4

ksiazki_na_czacie_mmmm_5

ksiazki_na_czacie_mmmm_6

ksiazki_na_czacie_mmmm_7

ksiazki_na_czacie_mmmm_8

ksiazki_na_czacie_mmmm_9

ksiazki_na_czacie_mmmm_10

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Website