„Młody ornitolog. Encyklopedia dla całej rodziny” Andrzej G. Kruszewicz, Multico, 225 stron, 23x28x2,1cm, twarda oprawa.
Jest to czwarta książka o ptakach pana Andrzeja Kruszewicza jaką mam, o poprzedniej pisałem TUTAJ. Ta też jest genialna. Jeśli ktoś chce obserwować ptaki, to nie znajdzie lepszej. A jeśli ktoś nie chce, a przeczyta, to będzie chciał. A nawet jak nie będzie, to może uznać, że już obserwował… w książce.
Jest to kolejna z tych encyklopedii, w której jest tyle działów i informacji, że trzeba by napisać bardzo długą recenzję, żeby wszystko zmieścić. Ja takiej nie napiszę, bo sam nie lubię czytać długich recenzji. Ale postaram się podać najważniejsze rzeczy.
Szczególnie interesujący jest dział pierwszy „Ornitologia jest dla mnie”. Jest w nim wszystko od poprawnego nazewnictwa, przygotowań do obserwacji, sprzętu, bezpieczeństwa, robienia notatek, poprzez obrączkowanie, robienie zdjęć, aż do najlepszych miejsc obserwacyjnych w Polsce, kolekcjonowania piór, dokarmianie ptaków, organizacje i azyle gdzie można szukać dla ptaków pomocy.
Brzmi to dość sucho, ale znajdziecie tu naprawdę fajne informacje od tego jaką wybrać lornetkę, po informacje gdzie szukać pióra jakiego ptaka.
Pozostała część książki (albumu?) dzieli się na dwa wielkie rozdziały: Ptaki wszystkie inne i Ptaki śpiewające (łącznie ponad 100 gatunków polskich ptaków). Na każdego ptaka przypadają jedna lub dwie strony. Oprócz opisu i zbioru ciekawych informacji jest bardzo dużo pięknych i niezwykle wyraźnych zdjęć. Niektóre ptaki wyglądają dosłownie jak z kolorowych książek dla dzieci. Coś niesamowitego.
Informacja z okładki mówi, że jest to jedyna książka zawierająca najnowszą listę gatunków ptaków, które można obserwować w naszym kraju. Muszę powiedzieć, że zawsze lubię takie podpowiedzi co można zobaczyć/zrobić u nas, bo fajnie się czyta o innych krajach, ale z takiej książki to można od razu skorzystać.
Encyklopedia jest pięknie wydana jak wszystkie książki przyrodnicze z tego wydawnictwa. Polecam ją i do czytania i do oglądania.