„Już jadę”, „Duży czy mały”. „Ufo kuku” „Super Tata” Herve Tullet, wydawnictwo Babaryba, 16 stron różnej długości, 22×14,8x2cm, książki kartonowe.
Rzadko pokazuję książki dla zupełnych maluchów, dlatego dziś polecę aż cztery. Są to książki ulubieńca dzieci, mistrza tytułów interaktywnych pana Tullet’a, który tym razem stworzył serię kartonówek o różnej długości kartek. Wszystkie cztery części „Już jadę”, „Duży czy mały”, Ufo kuku” i „Super tata” działają na tej samej zasadzie, więc żeby nie zdradzać wszystkich niespodzianek, na zdjęciach pokażę jedną książkę.
„Już jadę” zaczyna się od sceny okładkowej na której widać tytuł, mały samochodzik a w oddali dom. Przekręcamy kolejne strony i widzimy jaką trasę pokonuje samochód, jakie słychać odgłosy, co za przeszkody pojawiają się na drodze. Kiedy dochodzimy do najdłuższej kartki, widzimy mamę wysiadającą z samochodu i biegnącą do domku (który było widać cały czas, już od okładki).
Niespodzianką (w każdej z tych kartonówek) jest ostatnia rozkładówka, od początku ukryta, która pokazuje sens, czy może coś w rodzaju morału, albo podsumowania historyjki. Tu na przykład mama tuli małe dziecko, czyli widzimy dlaczego tak się spieszyła i pokonywała tyle trudności, żeby wrócić do małego domku.
Mnie najbardziej podoba się mocno abstrakcyjne „Ufo kuku” bardzo charakterystyczne dla Tullet’a. Ale wszystkie są fajne, bo różnią się od typowych kartonówek dla maluchów. Powiedziałbym, że są takie bardziej „zadziorne”. No i system wydłużających się stron zawsze bardzo mi się podobał.
Gdzie można je dostać, bo nie potrafię znależć ich w sieci?
Fajne, właśnie szukam pomysłów na prezent gwiazdkowy dla mojego 16-miesięczniaka, wpisuję na listę 🙂 mamo okruszkowa, jest na bonito.pl, swoją drogą ja tam większość książek kupuję, cena zawsze o kilka, kilkanaście złotych mniej niż gdzie indziej.