„Jestem najsilniejszy” Mario Ramos, wydawnictwo Dwie Siostry, 26 stron, 19,5x24x0,7cm, twarda oprawa.
Ta książka to z jednej strony taki żart z zaskakująca puentą (nie tak dobry jak „Gdzie jest moja czapeczka” ale też fajny), a z drugiej całkiem pouczająca historia o tym, że nie warto się porównywać z innymi. No i ostrożnie z pewnością siebie, bo możemy zostać zaskoczeni.
Bohaterem książki jest zły wilk, który wybiera się na spacer. Jest najedzony i zadowolony, ale jeszcze mu mało, więc postanawia wymusić trochę komplementów na własny temat. Spotyka różnych, mniejszych od siebie, mieszkańców lasu w tym dziewczynkę w czerwonym kapturku, trzy świnki, siedmiu krasnoludków. Na każdym wymusza powiedzenie, że to właśnie on, wilk, jest najsilniejszy w lesie. Tak jest do czasu aż spotyka małe, zielone coś, podobne do żaby… Otóż to małe stworzenie ma inne zdanie na temat tego, kto jest najsilniejszy. Ale to już zostawiam Wam do przeczytania.
Ilustracje są proste, ale ładne. Co druga rozkładówka pokazuje wilka idącego przez las, co druga jego spotkania z innymi postaciami.
Książka ma ciekawie opracowaną okładkę, jakby została wysłana pocztą. To dlatego bo została wydana w serii „Polecone z zagranicy”, w której wydawane są wybitne tytuły ilustrowane dla dzieci, które odniosły sukcesy na całym świecie.
Bardzo fajna historia przy której można i się uśmiechnąć i porozmawiać o tym jak nie należy się zachowywać. Polecam.