„Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela. 50 opowiastek z ekonomią w tle (plus jedna)” Grzegorz Kasdepke, Ryszard Petru, ilustracje Daniel de Latour, Narodowe Centrum Kultury, 21,5×21,5×2,4cm, twarda oprawa. Co do stron – zazwyczaj jak są nienumerowane to liczę, ale Zaskórniaki są naprawdę grube, więc tym razem nie liczyłem 🙂

Dla mnie ta książka jest duży wydarzeniem prywatnym. Grzegorz Kasdepke to autor pierwszych Mitów Greckich jakie przeczytałem i pierwszy pisarz z którym zrobiłem wywiad, a teraz miałem okazję napisać kilka zdań na okładkę jego książki!

Książkę czytałem w kawałkach przed wydaniem i napisałem notatkę na okładkę, żeby się nie powtarzać daję zdjęcie:

Przede wszystkim POMYSŁ! Jest genialny i wiele upraszcza. Przedstawienie zjawisk ekonomicznych jako stworzeń i przypisanie im konkretnych cech bardzo pomaga sobie to wszystko wyobrazić.

Kiedy dostałem już wydrukowaną książkę, to myślałem, że przeczytam ją w pół godziny, jak to się dzieje często z książkami dla dzieci. Tymczasem, okazało się, że tak na raz jednak jest dużo materiału.

Co do wydania to pierwsze co mi przychodzi do głowy, to: książka jest bardzo elegancka. Świetny format. Piękna okładka z lakierowanymi elementami. Oczywiście najbardziej ujęły mnie zakładki. Pierwszy raz takie widziałem – trzy kolorowe tasiemki, na których naklejone są stworki z książki. I to tak, że z jednej strony mają przód, a z drugiej tył, tak jak być powinno.

W ogóle ilustracje są świetne. Rzadko pamiętam nazwiska ilustratorów, ale wiem, że Daniel de Latour bardzo często pojawia się w książkach. Jednak w tej pokazał mistrzostwo, bo nie tylko jego rysunki pasują do treści, ale też doskonale ją tłumaczą. Moi ulubieńcem jest bileter w towarzystwie swoich zarobków, zwłaszcza w zestawieniu z zarobkami Pana Rysia. No i cena sztywna też jest bardzo celnie pokazana. Chociaż w ogóle ceny od minimalnej siedzące na grzędzie jak kury – świetne. No i inwestycje w butach. Rozbawiała mnie też dbałość Pana Rysia o fryzurę.

TU MOŻECIE ZOBACZYĆ ŚWIETNY FILMIK Z KSIĄŻKI:

Książka jest bardzo ważna dla osób, które chcą wiedzieć jak sobie radzić w dorosłym życiu z pieniędzmi. Tak po prostu. Ja na przykład większości z pojęć z książki nie znałem i nie rozumiałem. Teraz też nie powiem, że jestem mistrzem, ale już coś tam łapię, a to ważne, bo w końcu od 13 roku życia można mieć własne konto, więc tym bardziej warto się interesować.

„Zaskórniaki” polecam od wieku 7-8 lat, a nastoletnie rodzeństwo też powinno czytać, bo powtórzę: tego nie uczą w szkole, a gdzieś warto się dowiedzieć.

Polecam. Ładna i edukacyjna książka.