20 NAJBARDZIEJ WPŁYWOWYCH NASTOLATKÓW W POLSCE

To z pewnością mocno przesadzone, ale znalazłem się w świetnym towarzystwie – giganci, naprawdę. Czuję się trochę nieswojo z tym wyróżnieniem, ale z drugiej strony to fajne, bo kto by się spodziewał, że blog książkowy znajdzie się w takim zestawieniu.

TUTAJ znajdziecie cały artykuł Justyny Sucheckiej.

Aleksy_krysztofiak_wplywowy_nastolatek_5

A JA ZAMIESZCZAM CAŁY WYWIAD DLA DUŻEGO FORMATU, który przeprowadziła JUSTYNA SUCHECKA:

Co trzeba mieć, by zrobić karierę/odnieść sukces w Polsce? Czy to tylko krok do podbicia świata?
Jeśli można powiedzieć, że mój blog odniósł sukces, to by znaczyło, że wystarczy hobby i systematyczność. Nie zastanawiam się nad podbiciem świata. Urodziłem się kiedy internet był już codziennością. A internet, to brak granic. Trzeba przejść na język angielski i można podbijać świat. Nie mówię, że to planuję, czy że jest to łatwe. Ale jeśli ktoś chce to zrobić, to trzymam kciuki, czemu miałoby się nie udać?
Czy by osiągnąć sukces potrzebna jest współpraca, gra zespołowa czy pracujesz sam tylko na własne konto?
Jeśli chodzi o prowadzenie bloga, czy akcje które mu towarzyszyły, to spotkałem różnych ludzi, którzy mi w czymś pomogli, coś podpowiedzieli. Wiele pomysłów musiałem jednak porzucić, właśnie z powodu braku osób do współpracy. Myślę, że w grupie szybciej można odnieść sukces. Ale samemu też da się zrobić coś fajnego.

Co musi się zmienić w Polsce, by młodym było łatwiej? Czy wyobrażasz sobie wyjazd z kraju?
Nie chciałbym wyjeżdżać z kraju, jest dla mnie ważny. Moja doświadczenia z tym, jak się żyje młodym ludziom w innych krajach są niewielkie. Ale kiedy byłem w Brukseli odebrać nagrodę za bloga, miałem okazję porozmawiać z nagrodzonymi nastolatkami z innych krajów. Mówili o stypendiach, propozycjach wsparcia od różnych instytucji. Wydaje mi się, że w Polsce kiedy młodzież robi coś pozytywnego, nie wywołuje to specjalnego zainteresowania.

Co dała ci szkoła? A może tylko przeszkadzała? Czy wiązała ciężarki u nóg, czy może wynosiła w górę dając skrzydła?
Jestem w drugiej klasie gimnazjum, więc nie mogę jeszcze sensownie podsumować. Szkoła zajmuje dużo czasu. Większość rzeczy z programu nie jest tym, co mnie interesuje. Ale też w szkole spotkałem kilka wyjątkowych osób, dzięki którym rozwinąłem zainteresowania, czy umiejętności, których sam bym nigdy nie odkrył.

Po co to wszystko? Co jest celem: zarobić na dobre życie, zarażać ludzi pasją, zmieniać świat?
Założyłem bloga jako dziesięciolatek. Moim celem było wtedy pisane o tym, jakie fajne książki przeczytałem. Mój blog nie zarabia, raczej trzeba w niego inwestować, niewiele, ale trzeba. Oczywiście chciałbym, żeby przynosił pieniądze i pozwolił mi zrealizować marzenia o podróżach do Stanów, Chin, krajów skandynawskich, o wyjazdach na zagraniczne targi książek i gier, o urządzeniu własnej biblioteki. Ale nie zarabia, a ja piszę od czterech lat i staram się rozwijać. Więc chyba nadal chodzi o książki?

Aleksy_krysztofiak_wplywowy_nastolatek_1

Aleksy_krysztofiak_wplywowy_nastolatek_2

Aleksy_krysztofiak_wplywowy_nastolatek_4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Website