„Muszka, która nie umie latać”, „Jeżynka nie chce się bawić” Liliana Fabisińska, ilustracje Aleksandra Charbros, wydawnictwo Papilon, stron 95, 12,5×19,5×0,9cm, miękka oprawa.

Pisałem już Wam o tym, że tę serię łatwo przegapić, bo na rynku jest bardzo dużo podobnie wydanych i wiele z nich jest dość nudnych, ale zdarzają się takie, które są super a nie sięgamy po nie z powodu wydania właśnie.

Kliniki przegapiać nie należy, zwłaszcza jeśli się lubi zwierzęta, a już na pewno jeśli się chce zostać weterynarzem. Ja jestem na te książki za duży, ale chętnie je podsłuchiwałem, jak rodzice czytali Klarze, bo bardzo podoba mi się główne założenie.

A jest ono takie, że bohaterem każdej części są na stałe: pani weterynarz Magda, jej dwójka dzieci Dominika i Kajtek i współpracownik oraz przyjaciel drugi weterynarz Paweł. A bohaterami, którzy się zmieniają są zawsze dzieci i ich zwierzęta. To co mnie zainteresowało, to fakt, że zwierzęta te przechodzą prawdziwe choroby charakterystyczne dla swojego gatunku, a pisarka dokładnie opisuje jak weterynarz Magda je leczy, tak jak dzieje się to w rzeczywistości. Czyli naprawdę można się czegoś dowiedzieć i nauczyć przy okazji.

Dziś polecam dwie części: „Muszka, która nie umie latać” o kocie, który wypadł z okna i odniósł poważne obrażenia. I „Jeżynka nie chce się bawić” o coraz popularniejszym zwierzątku domowym, czyli jeżu pigmejskim zaatakowanym przez małe pajączki. Obok historii zwierząt rozgrywa się też historia rodziny weterynarz Magdy.