„Liczę do 100” Magali Bardos, Wydawnictwo Babaryba, 20,5×24,5×1,2 cm, ok. 100 stron, twarda oprawa.
Rzadko kiedy książka tak się wpasowuje w sprawy Klary jak ta. Klara właśnie zainteresowała się liczeniem. Zna liczby od 1 do 19 oraz nieskończoność. Ale próbuje ogarnąć kolejne dziesiątki, więc książka o liczeniu do 100 jest akurat na teraz.
Muszę napisać, że jestem nią bardzo zaskoczony, z powodu kolorów. Nie lubię takich mocnych, jaskrawych barw, a te wyglądają genialnie. Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć, może jest to sprawa tego, jak się łączy taki jaskrawy kolor z innymi kolorami? W „Liczę…” ilustracje i ich barwy są piękne. Co jest bardzo ważne, w przypadku książki obrazkowej.
Ale nie myślcie, że książka nie ma żadnej treści. Jest to treść, którą można sobie samemu dopowiedzieć. A jej bohaterami są misie, oraz wiele różnych, przypadkowych postaci. Moim zdaniem świetna książka do nauki liczenia i zwyczajnie, jako książka.
Zapraszam do obejrzenia środka, sami zobaczycie, że jest wyjątkowa.