ZASKAKUJĄCO FAJNY WIKING

„Przygody Tapiego z szepczącego lasu” Marcin Mortka, Marta Kurczewska, wydawnictwo Zielona Sowa, stron 159, 17x22x1,6cm, twarda oprawa.
Świetna książka. Na początku myślałem, że szwedzka, a to okazało się, że polskiego autora – który zresztą napisał fajną książkę o apokalipsie dla nastolatków, recenzowałem ją TU

Może zacznę od ilustracji. Już na okładce jest super rysunek głównych postaci, wesoły, kolorowy, bardzo dopracowany. W środku są wprawdzie rysunki czarno-białe, ale też świetne. Książkę zdobią specjalne wzroki, a na samym początku jest rozkładówka z postaciami występującymi w opowieści. W ogóle książka jest bardzo ładnie wydana – fajne wyglądają lakierowane płatki śniegu na okładce. Jak zobaczyłem okładkę, to nie mogłem się pozbyć wrażenia, że to kadr z jakiegoś pełnometrażowego, kinowego filmu dla dzieci.

Bohater powieści to Wiking Tappi, który jest wielki i ma tak długą brodę, że kiedyś zamieszkała w niej rodzina wiewiórek. Lubi słodycze, co wyjaśnia skąd ma tak ogromny brzuch.

Na początku wiking mieszka sam, ale podczas jednej z przygód poznaje małego renifera Chichotka i od tej pory są nierozłączni. Razem spotykają wielu mieszkańców Szepczącego lasu i nie tylko, a w końcu nawet wyruszają na wyprawę. To jak rozwijają się ich przygody naprawdę mnie zaskoczyło. Byłem przekonany, że książka została napisana dla maluchów według schematu, że główny bohater żyje w swoim Szepczącym Lesie i w każdym rozdziale ma jakąś przygodę związaną z tym miejscem, lub sąsiadami. Tymczasem jest to prawdziwa powieść, w której Wiking podejmuje coraz trudniejsze wyzwania i wyrusza w podróż. Zresztą rozdziały są bardzo ładnie zatytułowane, np. „Opowieść pierwsza, w której poznajemy Tappiego”. Fajne też jest to, że narrator zawraca się czasem bezpośrednio do czytelnika i wyjaśnia mu pewne rzeczy. Powiedziałbym, że książka jest napisana w stylu bardzo przyjaznym dla dzieci.

Mnie najbardziej podoba się sama tematyka książki: wiking, baśniowe stwory jak smoki, trolle, duchy, elfy, olbrzymy, itd. No i przepiękna, słoneczna zima. Nie wyobrażam sobie, żeby istniał mały chłopka, któremu książka się nie spodoba. Większość dziewczyn pewnie też będzie z ciekawością słuchało o Tappim.
PS. Jestem przekonany, że pewnego dnia powstanie serial animowany na podstawie tej książki. Albo pełnometrażowy film.

ksiazki_na_czacie_przygody_tapiego_1

ksiazki_na_czacie_przygody_tapiego_2

ksiazki_na_czacie_przygody_tapiego_3

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Website