LEGENDARNY PAN KACZKA

Sam nawet nie wiem dlaczego opowieści o Prof. Filutku tak mi odpowiadają, ale naprawdę zrobiły na mnie duże wrażenie. Nie wiem też dlaczego kojarzą mi się z francuskimi powieściami o „Mikołajku”. Czy dlatego, że są sprzed lat? A może chodzi o takie pozytywne przesłanie, które teraz jakoś rzadko się zdarza?