„Big Book of Big Bugs” Emily Bone, Fabiano Fiorin, wydawnictwo Usborne, księgarnia w Polsce BOOKIDS, 28 stron, 25x30x1,5cm, pół sztywne strony, twarda oprawa, rozkładane kartki.
„Big Book of Big Bugs” to mój prywatny hit. Wielka książką o wielkich owadach. Wielkich nie tylko z powodu rozmiarów, ale też nieprzeciętnych możliwości, umiejętności, budowy. Takie owadzie ciekawostki to jeden z moich ulubionych tematów. Fascynował mnie kiedy byłem kilkulatkiem, a w gimnazjum powrócił za sprawą biologii – w sali lekcyjnej hodujemy ciekawe zwierzaki i owady, którymi lubię się opiekować.
Książka ma duży format i dodatkowo rozkładane strony, dzięki czemu mieści wiele ogromnych gatunków, które możemy obejrzeć w naturalnej wielkości.
Prezentacja zaczyna się od gigantycznych skrzydlaków z motylami i ważkami większymi niż dwie ludzkie dłonie razem, potem mamy owady z wieloma nogami (jeden, ma 250 nóg i jest wielki jak wąż, jak Mama go zobaczyła, to zbladła), następny przegląd dotyczy najlepiej ukrywających się owadów, a kolejna rozkładanka pokazuje najskuteczniejszych morderców. Na końcu mamy pokazane największe żuki (są jak małe gryzonie, np. jeden waży tyle co grapefruit), potem owady tworzące gigantyczne grupy, oraz dział z zebranymi ciekawostkami – najdłuższy język (28 cm!), najsilniejszy owad.
Oczywiście dodatkowym atutem książki jest język angielski – chcesz poczytać o najciekawszych owadach świata, musisz zmierzyć się z językiem. Dla mnie, choć książka jest pewnie zaplanowana dla dzieci, nie dla młodzieży, to była świetna lektura i fajny, tematyczny trening angielskiego. Przeczytałem ją od razu po rozerwaniu paczki, przeczytałem jeszcze raz przy pisaniu recenzji i przeczytam znowu, jak mi wpadnie przypadkiem w ręce. Dziś Klara wyprosiła czytanie i tłumaczenie jej o wskazywanych owadach – też ją to zafascynowało.
Polecam! Rewelacja.
PS. Na zdjęciach widać moją siedmioletnią siostrę, żebyście mogli zobaczyć wielkość książki.
UWAGA! Więcej tytułów anglojęzycznych dostępnych w Polsce znajdziecie w zakładce „RODZAJ KSIĄŻKI: ANGLOJĘZYCZNE” .
