„Baśnie braci Grimm” ilustracje Bartek Drejewicz, Nasza Księgarnia, 17x22x2,4cm, stron 272, twarda oprawa.
Fajne, wygodne wydanie baśni, u nas akurat było czytane w podróży i na wyjeździe. Tekstu jest bardzo dużo i całkiem sporo ilustracji. Książka wydana została w cyklu „Z biblioteki wydawnictwa Nasza księgarnia” tej z kółeczkiem na okładkach – jak zobaczyłem ile już tych książek jest, to się zdziwiłem, dlatego dodałem zdjęcie.
Zawsze mam problem z recenzowaniem tak znanych książek. Bo przecież te opowieści wszyscy znają, więc co można napisać o fabule, czy bohaterach? Raczej nic. Opowieści jest 28. Są bardziej znane i mniej znane. Krótsze i dłuższe. To znaczy dla mnie są raczej znane, ale na przykład moja siostra lat 5,5 słyszała tylko część, np. w przedszkolu, albo zna z innych książek. Mówi jednak, że zna je trochę inaczej a często w wersjach krótszych.
Klarze bardzo spodobały się ilustracje. Ponieważ od przeczytania „Malutkiej czarownicy” moja siostra codziennie jest czarownicą, uznała, że baśnie są jej księgą czarów, bo mają dużo magicznych rysunków. To oznacza, że chodzi z książką wszędzie od początku wyjazdu, ciągle od nowa ogląda ilustracje, czyta pojedyncze wyrazy (bo ona jeszcze czyta po literce).
Po ilustracjach też wybiera jaką baśń trzeba jej przeczytać. Zazwyczaj chce tylko jedną, a dopiero przy następnej okazji kolejną, bo są dość długie. Często sama próbuje odgadnąć po obrazku o czym jest historia, a potem dopiero prosi o jej przeczytanie.
Książka jest ładnie wydana więc nadaje się na prezent. Polecam.
Czy mogłabym poprosić o dodanie zdjęcia ze spisem baśni? Bardzo mi brakuje tej informacji, a na stronie wydawnictwa niestety tego nie ma.