DLA MOJEJ SIOSTRY KLARY

PREZENT DLA DZIEWCZYNY

Muszę przyznać, że ilustracje są niesamowite. Nie dziwię się, że Klara chciała je oglądać i wymyślać swoje historie. Naprawdę dużo czasu nad tym spędziła.Moim zdaniem pomysł z powiedzeniem każdej dziewczynie, że jest księżniczką, jest naprawdę doskonały.

KLARA ROZUMIE NUSIĘ

Nie wiem czy jest sens, żebym się powtarzał i pisał za każdym razem przy książkach tej autorki, że ma genialne ilustracje, pomysłowe, zabawne i trochę okropne. Trudno się przy nich nie uśmiechać (albo krzywić)

KLARA I BARBARA

Basia to taka niby zwyczajna seria książek. O życiu małej dziewczyny i jej rodziny, mamy, taty i dwóch braci. I ich przygodny też są zwyczajne, właściwie to nie przygody, tylko normalne, życiowe rzeczy.

ZUZA i MAKS

Bardzo lubię takie wydania książek. Są małe, ale bardzo staranne, mają dobry format, papier, świetne rysunki i kolory. Na przykład dla Klary są bardzo wygodne, bo ona jest jeszcze mała, ale też łatwo je ze sobą zabrać

REWELACYJNA ZABAWA

Naprawdę uważam, że ilustracje i treść wyróżnia je z tych wszystkich książeczek z zadaniami, które widziałem. Na zdjęciach pokazuję kilka pierwszych stron i tam akurat zadania są dość łatwe, ale dalej trafiają się bardziej skomplikowane historyjki i rysunki.

UWAŻAJCIE NA WITAMINY

Płyty słuchałem z doskoku, bo oczywiście była przeznaczona dla mojej siostry, a ja nie miałem tyle godzin, żebym mógł słuchać cały czas z nią. Żałuję. W ogóle żałuję, że nie znałem wcześniej tej powieści. Nawet nie oglądałem filmu i dopiero się dowiedziałem, że jest też taki serial.

KUMPELA MOJEJ SIOSTRY

Książka o Uli jest nieduża i pewnie łatwo ją przegapić. Jest jedną z tych książek, w której dzieci opowiadają swoje przygody (czyli jak w klasycznym Mikołajku). Tak też jest z 5-letnią Ulą, która ma dokładnie tyle samo lat, co moja siostra Klara.

NA ZEUSA! ZNOWU MITY!?

Prawdopodobnie macie już dość moich zachwytów nad kolejnymi wydaniami mitów. Nic na to nie poradzę, bo po pierwsze uwielbiam mity. A po drugie to nie moja wina, że mity nadal są wydawane i to w bardzo dobry sposób.

CZY KTOŚ TU SIĘ BOI?

Dwie przezabawne książki o strachach. Jedna cała o pająkach, druga o duchach. Tekstu jest mało, tak mało, że mnie jedna część zajęła nie więcej niż 10 minut. Za to ilustracje na całe strony i bardzo zabawne.

BAWIMY SIĘ W MATEMATYKĘ?

To nie jest typowa książka do czytania, ani książka do nauki matematyki. Tylko do bawienia się w matematykę. Tak właśnie jest u Klary. Na przykład nudzi się i mówi do Mamy „w co się pobawimy? „, a Mama mówi ostatnio, że może zrobią coś fajnego i czyta pomysł z tej książki.