WIEK 12+

MOŻESZ STWORZYĆ WŁASNĄ KSIĄŻKĘ

„To nie książka” naprawdę nie jest książką, tylko czymś w rodzaju notesu do zabawy. Tak jak kolorowanki dla maluchów, tylko dla młodzieży i dorosłych. Co mnie fascynuje w tego typu projektach? To że na całym świecie nie ma dwóch takich samych UKOŃCZONYCH „To nie książek”

CIEKAWOSTKI Z CAŁEGO ŚWIATA

Książkę czyta się bardzo szybko, choć treści jest dużo. Ale ponieważ każde pytanie jest ciekawe, a odpowiedzi dość krótkie i jasne, to myślisz sobie: a zobaczę jeszcze to, no i jeszcze to bo też jest interesujące, i tak choć planowałeś rzucić tylko okiem, siedzisz i czytasz dalej

MOJE PRZYGODY Z LATAJĄCĄ MYSZĄ

Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze nie znał tej książki, ale jednak o niej napiszę, bo jest niezwykle narysowana. A miałem okazję stwierdzić to w ciekawym „eksperymencie”. Stało się tak, bo przez pomyłkę dostałem do recenzji oryginalny egzemplarz po niemiecku

LEGENDARNY PAN KACZKA

Sam nawet nie wiem dlaczego opowieści o Prof. Filutku tak mi odpowiadają, ale naprawdę zrobiły na mnie duże wrażenie. Nie wiem też dlaczego kojarzą mi się z francuskimi powieściami o „Mikołajku”. Czy dlatego, że są sprzed lat? A może chodzi o takie pozytywne przesłanie, które teraz jakoś rzadko się zdarza?

ZAMKI Z CHMUR

Tak, Brandon Mull wraca tu do formy, którą znamy z „Baśnioboru”. A akcja i światy dookoła tak się zmieniają, że czytającemu zdarza się nawet pomyśleć „zaraz, zaraz, od czego właściwie to wszystko się zaczęło?”. Polecam

O PRZYRODZIE WEDŁUG MIESIĘCY

Krótkie opisy, ciekawostki, dużo interesującej treści, ale jednocześnie przyjemnej w czytaniu. jak opowieść. Na przykład moja Babcia przeczytała książkę w jeden wieczór. Za to Mama postanowiła czytać Klarze na początku każdego miesiąca tylko to co jest w danym miesiącu

WARTO PATRZEĆ NA RZEŹBY

Książkę dostałem już jakiś czas temu, ale przeczytałem ją dopiero teraz, za to prawie na raz. Tym co przyciągnęło moją uwagę był pomysł autorki na ożywienie poznańskich płaskorzeźb i rzeźb – to niesamowicie działa na wyobraźnię.

Z ANIOŁA W DIABŁA, TO JUŻ CHYBA BYŁO

Po tytuł sięgnąłem głównie dlatego, że książka powstała w Danii a autor jest reklamowany jako „duński król fantastyki”. Serię czyta się łatwo i szybko, myślę, że najlepiej nadaje się do poczytania np. na plaży, bo książka – wbrew temu, czego można się spodziewać po tematyce – nie prowadzi do wielu przemyśleń

72 KĘSY OBIADU

Utrzymany w klimacie książek postapokaliptycznych francuski dreszczowiec dla czytelników od dwunastu lat? To mogło być bardzo dobre, albo bardzo złe. Okładka wskazywała na to, że dobre. Postanowiłem tylko rzucić okiem. Okazało się, że nie mogę się oderwać. Musiałem przeczytać do końca

TAKA JEST WOJNA

Historia mówi o dwóch żołnierzach przeciwnych armii, którzy zostali sami, przeżyli jako jedyni w swoich okopach. Książka, jak również samo zakończenie, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Poważnie, jak się skończy czytać, to jeszcze chwilę się siedzi bez ruchu

LEKKO NIE BĘDZIE

Książka od razu mi się spodobała z powodu tytułu, bo jak wiele razy pisałem, uwielbiam wilki, wilkory, wilkołaki. Okładka też była fajna. A do tego naprawdę doskonały początek. Wciągający, obiecujący a mówiący o zwyczajnym życiu